29.12.2021

Kolejny korzystny wyrok TSUE w sprawach frankowych

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 18 listopada 2021 roku jest kolejnym mocnym argumentem „Frankowiczów” prowadzących spory z bankami. Trybunał w sprawie o sygnaturze C-212/20, dotyczącej kredytu frankowego udzielonego przez bank Raiffeisen, wskazał kilka kluczowych kwestii, mających duże znaczenie dla trwających już procesów o unieważnienie umów kredytów frankowych, ale także dla wszystkich sporów które dopiero zostaną wniesione do sądu. Wyrok TSUE dotyczy przede wszystkim sposobu formułowania zapisów umownych, a także możliwości sądowej konwalidacji umowy przez sędziego. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie sformułował do trybunału dwa pytania:

  1. Czy klauzule określające kurs kupna i sprzedaży waluty obcej do której indeksowany jest kredyt powinny być sporządzone w sposób jednoznaczny, dający możliwość ustalenia samodzielnie przez konsumenta kursu stosowanego przez bank, czy też możliwe jest sporządzenie zapisów w formie ogólnej ze względu na długoterminowy charakter zobowiązania oraz zmienność rynkową?
  2. Czy możliwe jest dokonanie przez sąd wykładni zapisu umownego dotyczącego ustalania kursu waluty obcej w sytuacji gdy obie strony umowy rozumiały zapis w ten sam sposób – poprzez wskazanie, że kurs ustalany był nie w sposób dowolny a wolnorynkowy.

ZAPISY MUSZĄ BYĆ JASNE I ZROZUMIAŁE

Trybunał Sprawiedliwości nie pozostawił wątpliwości – zapisy umowy kredytowej powinny być skonstruowane w sposób jasny i przejrzysty. W wyroku wskazano, odnosząc się do zapisów umowy kredytowej, że klauzule dotyczące cen zakupu i sprzedaży waluty do której indeksowane jest kredyt powinny być zrozumiałe dla konsumenta, który będąc uważny i racjonalny mógłby na ich podstawie samodzielnie ustalić kurs banku. Orzeczenie to potwierdziło, że stosowane przez właściwie wszystkie banki udzielające w przeszłości kredytów „frankowych” klauzule indeksacyjne nie dają w żaden sposób możliwości wyliczenia samodzielnie kursu. W rezultacie postanowienia te tworzą niepewność po stronie konsumenta, oraz uzależniają wysokość kolejnych rat kredytu od niezrozumiałych zapisów umownych. Opinia trybunału jasno wskazuje, że „zrozumiałość” zapisu nie dotyczy jedynie kwestii poprawności językowej, ale przede wszystkim dotyczy ona możliwości realnego zastosowania umownego zapisu przez konsumenta, w tym przypadku poprzez możliwość samodzielnego obliczenia kursu waluty stosowanego przez bank.

BRAK MOŻLIWOŚCI „UZUPEŁNIANIA” PRZEZ SĄD UMOWY

Trybunał odpowiadając na drugie z zadanych przez warszawski sąd pytań wskazał jednoznacznie na brak możliwości swoistego „naprawiania” przez sąd umowy kredytu frankowego, poprzez przyjęcie, iż zapis dotyczący ustalania kursu waluty obcej odnosił się do kursu wolnorynkowego, nie zaś ustalanego przez bank. Rozwiązanie takie, polegające na przyjęciu przez Sąd kursu NBP jako podstawy przeliczania waluty do której indeksowany był kredyt, nadal stosowane jest przez niektórych sędziów. Wykładania dokonywana przez sędziów polega na użyciu artykułu 65 Kodeksu Cywilnego którego brzmienie jest następujące:

Art.  65.  [Wykładnia oświadczeń woli]

  • 1. Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.
  • 2. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim wyroku wskazał wprost, że sądy krajowe nie mogą poprzez treść wskazanego powyżej artykułu modyfikować niedozwolonych zapisów umownych i w ten sposób pomagać bankom, łagodząc skutku stosowania przez nie niedozwolonych klauzul, nawet jeśli obie strony rozumiały dany zapis w ten sam sposób. Wskazanie wprost braku zastosowania artykułu 65 Kodeksu Cywilnego w kwestii modyfikowania przez sąd zapisów umownych jest całkowicie zgodne ze stanowiskiem”Frankowiczów” i wytrąca kolejny argument z rąk banków.

CO DALEJ?

Omówiony wyrok jest trzecim korzystnym orzeczeniem wydanym przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach „Frankowiczów”. Umacnia on stanowisko kredytobiorców występujących z powództwem sądowym oraz uzupełnia pewną lukę, z której korzystały banki oraz sędziowie ignorujący coraz bogatsze orzecznictwo. Sformułowane przez Trybunał odpowiedzi na zadane pytania potwierdzają, że jedynym rozwiązaniem sporu frankowego jest unieważnianie umów kredytowych z powodu występujących w nich nieuczciwych zapisów.

Orzeczenie TSUE jest z pewnością kolejną dobrą informacją dla wszystkich „Frankowiczów” prowadzących aktualnie postępowanie przeciwko bankom. Powinno ono również stać się pozytywnym impulsem dla wszystkich wahających się przed rozpoczęciem batalii o unieważnienie umowy kredytowej.

Autor artykułu:

WGP

Szukasz porady prawnej?

Zapraszamy do kontaktu!
Kredyty frankowe - Waloryzacja - Prawo zamówień publicznych - Zamówienia międzynarodowe - Projekty unijne